Koszyk

Malarstwo - obrazy wielkich mistrzów malarstwa

Pokłon trzech króli – dwa obrazy Andrea Mantegna

Andrea Mantegna (ok. 1431 – 1506), włoski renesansowy malarz i rytownik, namalował dwie bardzo od siebie różne wersje pokłonu trzech króli, oddzielone od siebie w czasie o przeszło 30 lat.

Andrea Mantegna, Pokłon trzech króli, 1466, tempera na desce 76 x 76.5 cm, Galleria degli Uffizi, Florencja

Opis obrazu:

Od razu widać, że najważniejsza jest na tym obrazie Maryja z Dzieciątkiem na kolanach, ponieważ:

  1. Nie tylko ma aureolę, ale do tego otoczona jest wokół aniołami (ma ich być prawdopodobnie 12, choć widać tylko 11), podczas gdy Jezus i święty Józef mają jedynie zwykłe, skromne aureole.
  2. Gwiazda Betlejemska pod opieką czterech aniołów zawisła dokładnie nad jej głową, ale właściwie wygląda tak, jakby była osadzona na długim metalowym pręcie, którego dolny koniec niknie w ciemnej czeluści groty skalnej.
  3. Maryja widoczna jest wraz z Dzieciątkiem i świetlistymi aniołami na niezwykłym tle, mianowicie w wylocie wspomnianej ciemnej groty, i odłączona jest przez to zdecydowanie od świętego Józefa, stojącego na zewnątrz.

Malarz wprowadza na swoim obrazie znaczącą modyfikację (która później się upowszechni), jeśli chodzi o skład grupy trzech króli, wprowadzając jako jednego z nich króla czarnoskórego. Ustawieni są oni jeden za drugim, ale niekoniecznie w kolejności starszeństwa, jak to było w starszej tradycji, różnicującej trzech króli ze względu na wiek: starzec, mężczyzna w sile wieku, młodzieniec. Wprowadzenie czarnego króla rozmyło tę relację starszeństwa, a interpretacja trzech króli poszła w kierunku reprezentowania przez nich trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki.

Orszak towarzyszący trzem królom zstępuje z góry stromą drogą górską nad urwiskiem. W orszaku tym widać liczne dwugarbne wielbłądy. W prześwicie między dwiema skałami (w jednej z nich jest grota, u wylotu której siedzi Maryja z Dzieciątkiem, druga przylega do drogi, którą zstępuje orszak trzech króli) widać równinę z wijącą się drogą, a dalej grupę białych zabudowań na tle zielonej góry.

Można też dostrzec łby woła i osła – po drugiej niż święty Józef stronie wejścia do groty, w przerwie między pierwszym a drugim królem.

Interpretacja obrazu

Malarz namalował ten „Pokłon trzech króli” w sposób bardzo symboliczny, nasycając go teologią. Trzymając się zasady „jako w niebie, tak i na ziemi”, mamy tu po prawej stronie misterium niebiańskie, a po lewej stronie – jego odbicie ziemskie.

Grupa czterech aniołów tuż pod Gwiazdą Betlejemską reprezentuje niebo. Grupa dwunastu aniołów wokół Maryi reprezentuje zstąpienie nieba na ziemię. Dwunastu aniołów odpowiada dwunastu gwiazdom w koronie niewiasty na niebie, opisanej w Apokalipsie, a identyfikowanej w katolicyzmie z Matką Boską. Ale odpowiada też dwunastu pokoleniom Izraela i dwunastu apostołom Chrystusa. Grupa czterech aniołów na górze też jest archetypowa, ponieważ odpowiada ona czterem żywym istotom wokół tronu Bożego z opisu nieba w Apokalipsie, a w konsekwencji czterem ewangelistom, a w bardziej naturalistycznej interpretacji – czterem żywiołom, czterem przyczynom Arystotelesowskim, czterem stronom świata, czterem porom roku itp.

Zstępowanie nieba na ziemię, przedstawione po prawej stronie obrazu za pomocą aniołów, po lewej stronie wyobrażone jest za pomocą orszaku zstępującego z góry ku Maryi z Dzieciątkiem. Stąd malarz maluje na swoim obrazie także równinę jako symbol ziemi, na której żyjemy.

Ale na obrazie zaznaczone jest jeszcze niższe piętro rzeczywistości niż ziemia, mianowicie świat podziemny, którego symbolem jest ciemna czeluść groty. W tym kontekście uzyskuje określone znaczenie wprowadzenie jako jednego z królów króla czarnoskórego, dzięki czemu trzej królowie symbolizują też niebo (starzec z długą siwą brodą, podobny do Boga Ojca), ziemię (drugi z rzędu król) i świat podziemny (król czarnoskóry).

W takim układzie relacje starszeństwa przedstawiają się już inaczej, ponieważ drugi i trzeci król symbolizują dwóch synów Boga Ojca, mianowicie Lucyfera i Chrystusa. Chrystus jest młodszym z braci – tym, który zajął miejsce starszego, kiedy ten (jako syn marnotrawny) odszedł od Ojca (odpadł, upadł). Przy takiej interpretacji obrazu można zauważyć cezurę między ojcem a dwoma synami, którą stanowią wół i osioł za plecami najstarszego króla, przy czym wół może odpowiadać zarazem drugiemu królowi, a osioł trzeciemu – w każdym razie pod względem barwy.

W podobny sposób wygląda to na Pokłonie trzech króli Giovanniego di Paolo z roku 1450, na którym nie ma jednak czarnoskórego króla, a w grocie skalnej jest nie Maryja z Dzieciątkiem, lecz dwa bydlątka. W inny zaś sposób wół z osłem dzielą obraz na Pokłonie trzech króli Pietra Perugino z roku 1473. Jeżeli zaś chodzi o Maryję z Dzieciątkiem na tle ciemnej groty, to znajdujemy takie przedstawienie jeszcze na obrazie Pokłon trzech króli Botticellego z 1490-1505 roku.

Warto jeszcze wrócić do aniołów wokół Maryi i zastanowić się nad znaczeniem ich zróżnicowania pod względem kolorów: po jednej stronie są one czerwone, po drugiej zaś – złociste. Jest to kolejny przykład na to, że wątek przemiany groźnego czerwonego ognia (Bóg Ojciec jako Bóg w gniewie) w łagodne i przyjazne światło (Chrystus jako Bóg w miłości), znany dobrze z gnozy śląskiego mistyka Jakoba Böhme (1575-1624) musiał funkcjonować w „drugim obiegu” już przynajmniej 200 lat wcześniej we włoskim Renesansie, bo w każdym razie na obrazach Giovanniego di Paolo koncepcja ta jest przedstawiona w sposób bardzo trafny. Zachodzi też zaskakujący związek między przedstawieniem Boga Stwórcy na obrazie Giovanniego di Paolo „Stworzenie Świata i Wygnanie z raju”, a Madonną z Dzieciątkiem w otoczeniu aniołów na tle ciemnej czeluści.

Czerwonemu kolorowi aniołów na tle ciemności panującej w grocie odpowiadają barwy szat króla składającego pokłon Jezusowi – na wierzchu czerwone, pod spodem czarne. U drugiego króla zaczyna się ta kombinacja barw przemieniać – czerń zostaje zredukowana do okolicy kolan i brody, a pojawia się za to złocisty kolor butów oraz guzików na wciąż jeszcze dominującej czerwieni wierzchniej szaty.

Złocistemu kolorowi aniołów po drugiej stronie Maryi odpowiada w oczywisty sposób ogólnie złocista barwa szat świętego Józefa (w dolnych partiach delikatnie czerwonawa). W zasadzie ta złocistość powinna być atrybutem Syna jako Boga w miłości i jako Światłości. Święty Józef ma tu więc znaczenie zastępcze – na tej zasadzie, że w obrębie Świętej Rodziny to właśnie on reprezentuje Boga Ojca, a przejście od ognistego Boga w gniewie do świetlistego Boga w miłości jest poniekąd przemianą samego Boga. W rezultacie pierwszy król występuje jako Bóg ognisty, a Józef – jako ten sam Bóg przemieniony w Boga świetlistego. U samego Jezusa ten złocisty kolor jest zaznaczony delikatnie jako jego aureola.

Najciekawsza jest w tym wszystkim Maryja jako otoczona od jednej strony aniołami ognistymi(widać ich pięć, choć pewnie powinno być sześć), a od drugiej – aniołami świetlistymi (w liczbie sześciu). Ma ona niewątpliwy związek z niewiastą z Apokalipsy, wokół której kręcił się ognisty siedmiogłowy smok (czerwony ogień) i która była przyobleczona w słońce (złociste światło). Jest tylko drobna niezgodność pomiędzy łączną liczbą 12 (dwanaście gwiazd) a tym, że przy założeniu, iż nastąpiła przemiana siedmiu głów ognistego smoka Lucyfera w siedmioro oczu zrodzonego przez tę niewiastę siedmiorogiego Baranka, powinno być wokól Maryi po jednej stronie siedem czerwonych aniołów ognistych, a po drugiej – siedem złocistych aniołów świetlistych.

Ważne jest też w tym wszystkim, że zgodnie z gnozą Böhmego ogień, bez którego nie ma życia, rozpala się w najgłębszym jądrze przerażającej ciemności, czyli na tym obrazie w głębi czeluści groty za plecami Maryi. Wystający z ciemnej groty pręt z gwiazdką na czubku może być symbolem takiego właśnie rozpalenia się ognia, a nie jedynie Gwiazdy Betlejemskiej.

Jak już mówiłem, w późniejszej wersji Mantegna namalował ten motyw malarski całkowicie inaczej.

Andrea Mantegna, Pokłon trzech króli, 1497-1500, tempera na desce 54.6 x 70.7 cm, Getty Museum, Los Angelos

Na tym obrazie jest rzeczą zaskakującą, że trzej królowie, z których ten na pierwszym planie zapewne klęczy na kolanach, ponieważ ma głowę zdecydowanie niżej od dwóch pozostałych, w ogóle nie patrzą na Jezusa ani na resztę Świętej Rodziny. Przeciwnie, to Święta Rodzina patrzy na nich, a dokładniej – na tego najstarszego z łysą głową.

Nasuwa się więc pytanie: ku czemu kierują wzrok trzej królowie? Najsensowniejsza wydaje się odpowiedź, że oni patrzą z niepokojem w przyszłość. Święta Rodzina zdaje się mówić: Dajemy wam tego Jezusa, nową ideę religijną, odchowamy go, ale potem to już wy musicie coś dalej z nim zrobić, my sami nie damy rady, w ogóle nie bardzo wiemy, co właściwie miałoby z tej sprawy wyniknąć. Natomiast trzej królowie, owszem, przyszli do Betlejem, zobaczyli małego Jezusa, ale teraz zastanawiają się, czy to, co zobaczyli w gwiazdach, uda się urzeczywistnić, a jeśli tak, to za cenę jakich kompromisów – i czy gra w ogóle warta jest świeczki.

Najwyraźniej stary malarz Mantegna zdążył już na tyle poznać życie, żeby nie popadać w nadmierny, nieuzasadniony optymizm. Ale na pociechę namalował sobie porcelanową filiżankę. Ciekawe, gdzie takie wówczas wytwarzano i jaką drogą trafiały do Włoch.

Jeżeli podoba Ci się ten wpis, podziel się nim albo zostaw komentarz pod postem. Z przyjemnością poznamy Twoją opinię.

Ogólna ocena (0)

0 z 5 gwiazdek

Skomentuj jako gość

Attachments

Location

Oceń pracę :
0
  • Nie znaleziono komentarzy

Szukaj na blogu

Ostatnie komentarze

Gość - Ewa
W ikonografii chrześcijańskiej, z Męką i...
Gość - PJ
Super interpretacja, dużo ukrytych znacz...
Gość - u4d9c742
nadawanie tytułów niezatytuowanym dzieło...
Gość - Morpheus
Nie wiadomo w jaki sposób ognisko jest z...
Gość - Aga
Wg mnie, gość był nawalonym nimfomanem, ...

Nasze produkty

OBRAZY NA PŁÓTNIE

Obrazy na płótnie

Reprodukcje obrazów drukujemy na bawełnianym płótnie artystycznym canvas naciągniętym na drewniany blejtram. Obraz ze zdjęcia jest doskonałym prezentem, gotowym do powieszenia na ścianę. 

 

więcej...

WYDRUKI GICLEE

Wydruki Fine-Art

Wydruki artystyczne giclee wykonujemy na specjalnych papierach typu fine-art, które zapewniają doskonałą jakość i trwałość drukowanych zdjęć oraz nadają pracy artysty szczególny charakter.

 

więcej...

PLAKATY

Plakaty

Plakaty drukujemy na wysokiej jakości papierze o doskonałych parametrach technicznych. Idealne rozwiązanie na ożywienie charakteru wnętrza.

 

więcej...

Jak zamawiać?

Galeria obrazów FineArtExpress prezentuje reprodukcje znanych malarzy minionych epok i arcydzieła malarstwa światowego w formie wydruków na płótnie canvas i wydruków na papierze. Wybierz zdjęcie i zamów reprodukcję obrazu na płótnie lub na papierze archiwalnym.

Zamawianie jest bardzo proste:

Krok 1

Krok 1.

Wybierz zdjęcie i produkt. Wybierz wielkość wydruku.

Krok 2

Krok 2.

Włóż do koszyka i opłać zamówienie korzystając z płatności elektronicznych.                                

Krok 3

Krok 3.

Drukarnia otrzyma gotowy, wykadrowany plik do druku o określonych parametrach.          

Krok 4

Krok 4.

Po wydruku i zmianie statusu zamówienia na „zrealizowane” otrzymasz maila z informacją o wysyłce.